Dzisiaj w parafii NMP Matki Miłosierdzia po każdej mszy świętej odbywa się błogosławieństwo kierowców i pojazdów. Kapłani święcą samochody, a ministranci rozdają emblematy z modlitwą do świętego Krzysztofa. Czy jest to swego rodzaju duchowa polisa ubezpieczeniowa? Czym osoba wierząca powinna kierować się prowadząc auto? Rozmawiamy z księdzem proboszczem Zdzisławem Karabowiczem.
Księże proboszczu, dlaczego właśnie dzisiaj święci się pojazdy? W jakim celu się to robi?
Patronem kierowców jest święty Krzysztof. W tym tygodniu wypada wspomnienie św. Krzysztofa i właśnie dlatego święcimy pojazdy w niedzielę. To stara tradycja. Jak głosi legenda, święty Krzysztof przenosił Chrystusa na swoich barkach. Sądził, że pomaga tylko pielgrzymowi przejść przez rzekę. Okazało się jednak, że był to sam Chrystus. Wiadomo na pewno, że św. Krzysztof był człowiekiem mocno wierzącym. Najpierw był żołnierzem rzymskim, następnie nawrócił się i przyjął chrzest. Był na tyle gorliwy, że poniósł śmierć męczeńską za Chrystusa. Dlatego jest wielkim patronem i strzeże podróżnych oraz wszystkich, którzy modlą się za jego wstawiennictwem. Błogosławimy nie tylko same pojazdy, ale przede wszystkim kierowców, żeby roztropnie korzystali z dróg, nie narażali na niebezpieczeństwa ani siebie, ani innych uczestników ruchu.
Czyli można powiedzieć, że to swego rodzaju duchowa polisa ubezpieczeniowa?
Nigdy poświęcenie nie działa na zasadzie takich trochę czarów, na zasadzie, że na pewno tak będzie. Na pewno będzie, jeżeli dołączymy do tego wiarę i nasz rozsądek, który otrzymaliśmy od Pana Boga.
Jak osoby wierzące powinny zachowywać się, prowadząc samochód? Czy wiara daje nam w tej kwestii jakieś wskazówki?
Oczywiście. Największym przykazaniem jest przykazanie miłości. Jeżeli będziemy stosować się do tego przykazania na drodze, to wszystko będzie przebiegało bezpiecznie. Podstawowa zasada na drodze dla chrześcijanina to nie tylko przestrzeganie przepisów, ale także zasada miłości. Oznacza to traktowanie drugiego człowieka z miłością. Wtedy wszystko będzie dobrze.
Łamanie przepisów to grzech?
Tak. Łamanie przepisów ruchu drogowego wiąże się z narażeniem życia. A życie jest jednym z największych dóbr. W związku z tym jest to grzech.
Ksiądz proboszcz sam jest kierowcą. Jak ksiądz ocenia kulturę jazdy miejscowych kierowców. Czy na wasilkowskich drogach jest bezpiecznie?
Ludzie są różni. Spotyka się więc różnych kierowców. Oczywiście wielu kierowcom wydaje się, że są najlepsi, co oczywiście nie jest prawdą. Mamy jednak żyć z takimi ludźmi, jakimi oni są. Trudno mieć do nich pretensje, że gdzieś tam im brakuje umiejętności, ponieważ to my musimy nauczyć się żyć z takimi, a nie innymi ludźmi i to na dodatek żyć dobrze. Dlatego potrzebna jest prosta zasada miłości. A w miłości nie da się bez przebaczenia. Tak samo jest na drodze.
Dziękuję za rozmowę.
Błogosławieństwo kierowców i pojazdów w parafii NMP Matki Miłosierdzia w Wasilkowie odbędzie się jeszcze po mszy świętej o godzinie 18. Księża święcą samochody zaparkowane przy ulicach Rynek Kościuszki i Białostockiej oraz na parkingu przy urzędzie miejskim.
W środę przypada Dzień Kierowców. Po nabożeństwach o godzinie 7 i 18 również odbędzie się błogosławieństwo pojazdów.
(mik)
Poświęcenie pojazdów w Wasilkowie: