Strażacy z Gródka i Czarnej Białostockiej gasili dziś pożary samochodów. Ich koledzy z Michałowa byli wzywani do palącego się śmietnika.
O 14.39 druhowie z OSP Gródek interweniowali w Waliłach, gdzie płonęło osobowe auto. Pojazdu nie udało się uratować. Na szczęście w zdarzeniu tym nikt nie odniósł obrażeń. Dym pożaru widoczny był z odległości wielu kilometrów.
Zdjęcia - OSP Gródek:
O 18.33 strażacy otrzymali informację o tym, że zapaliło się auto w garażu przy ulicy Młynowej w Czarnej Białostockiej. Prawdopodobnie przebywający tam mężczyzna prowadził prace spawalnicze przy samochodzie. Gdy wybuchł ogień, próbował sam ugasić pożar, korzystając z gaśnic, jednak nie dało to efektu.
W akcji ratunkowej brali udział strażacy z OSP Czarna Białostocka oraz JRG 2 Białystok, a także policja i pogotowie ratunkowe. Poszkodowany z poparzonymi rękami został przewieziony do szpitala. Pojazd nie nadaje się do użytkowania.
Dziś przed godziną 18 strażacy z OSP Michałowo interweniowali w pobliżu miejscowego cmentarza. Doszło tam do pożaru śmieci w kontenerze. Ogień udało się stłumić w samą porę.
Zdjęcia - OSP Michałowo:
(pb)