Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza i Ochotnicza Straż Pożarna z Dobrzyniewa Dużego prowadziły zbiórkę żywności dla ratowników, którzy przez kilka dni walczyli z pożarem Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Pożar BPN na szczęście udało się już ugasić. Do zdarzenia, które skutkowało zniszczeniem ok. 5 tys. hektarów bagiennych łąk i lasów, doszło najprawdopodobniej przez wypalanie traw. Obecnie trwa ustalanie osób (osoby), które mogą być odpowiedzialne za pojawienie się ognia.
Czytaj więcej: Dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego wyznaczył nagrodę za wskazanie podpalacza
Z potężnym pożarem przez kilka dni walczyli strażacy z trzech województw oraz dwóch szkół pożarniczych, pracownicy parku, leśnicy, żołnierze WOT i policjanci. Służbom pomagały także osoby prywatne, które dostarczały sprzęt (jak chociażby organizatorzy Pikniku Militarnego w Ogrodniczkach) oraz żywność.
Zbiórkę żywności dla ratowników zmagających się z żywiołem podsumowały MDP i OSP z Dobrzyniewa Dużego.
Podczas trwania naszej akcji udało nam się zebrać i przekazać do odwodu operacyjnego w Goniądzu oraz Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Mońkach
5000 litrów napojów oraz wody pitnej, 0,5 tony suchego prowiantu oraz wiele różnego rodzaju opatrunków, leków i środków ochrony osobistej - czytamy na facebookowej stronie MDP Dobrzyniewo Duże. - Wszyscy darczyńcy oraz strażacy zasługują na ogromne podziękowania za okazaną pomoc - podkreślają organizatorzy akcji.
(mik)