Burza nie wyrządziła na szczęście większych szkód w powiecie białostockim. Na kilka interwencji spowodowanych przez warunki atmosferyczne strażacy wyjeżdżali do Rybnik w gminie Wasilków oraz w okolice Gródka i Michałowa. Doszło też do kraksy na DK 65.
Po godzinie 14 służby otrzymały informację o zderzeniu trzech aut w Fastach na DK 65 na pasie w kierunku Dobrzyniewa Dużego. Na miejsce wysłano dwa zastępy strażaków z JRG Białystok oraz OSP Dobrzyniewo Duże, pogotowie ratunkowe i policję.
Wszyscy uczestnicy zdarzenia wyszli z pojazdów o własnych siłach. Skodą podróżowały dwie kobiety z trójką dzieci, fiatem dwóch mężczyzn, a oplem - trzecim z pojazdów, którym brał udział w kraksie - sam kierowca. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i uprzątnęli jezdnię, na którą rozlał się płyn chłodniczy. Ruch w miejscu kraksy był utrudniony. Wyjaśnianiem przyczyn zdarzenia zajęli się policjanci.
Strażacy interweniowali też w związku z burzą, która przeszła nad regionem. W Rybnikach wiatr przewrócił drzewo na drogę krajową nr 8. Do podobnych zdarzeń doszło też w Królowym Moście, Sofipolu i Żedni. Najwięcej pracy mają ratownicy z powiatów wysokomazowieckiego.W sumie w całym województwie odnotowano już ponad 200 interwencji.
(mik)