Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydłużyła termin wydania decyzji dotyczącej budowy trasy S19 pomiędzy Sokółką a Dobrzyniewem Dużym. Nowy upływa 27 sierpnia. Czy opóźni to budowę trasy?
Przypomnijmy, według pierwotnych planów „dziewiętnastka” w powiecie sokólskim miała biec tzw. wielką obwodnicą Puszczy Knyszyńskiej - przez Korycin i Janów do Sokolan i Sokółki. Plany te zmieniły się pod dojściu do władzy Zjednoczonej Prawicy. Powrócono wtedy do pomysłu skierowania trasy po starodrożu - przez Czarną Białostocką i Wasilków. W marcu ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad złożyła wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla tego wariantu S19.
Terminy, kiedy RDOŚ miała sfinalizować sprawę ulegały jednak przesunięciom. Jeszcze w listopadzie 2020 mówiło się o początku tego roku, w marcu był to już lipiec, teraz koniec sierpnia. Kilka dni temu w Biuletynie Informacji Publicznej zamieszczono skan zawiadomienia w tej sprawie.
Póki co GDDKiA ma podpisaną umowę z wykonawcą fragmentu trasy S19 pomiędzy Kuźnicą a Sokółką. Wartość tej inwestycji to 526,22 mln zł. Za tę kwotę firma PORR wybuduje 15,8 km dwujezdniowej drogi od Kuźnicy do Sokółki. Początkowe 5,25 km będzie miało standard drogi klasy GP (główna ruchu przyspieszonego), a na dalszych 10,5 km nowa trasa będzie w standardzie drogi ekspresowej.
Według planów przetarg na odcinek S19 Sokółka - Czarna Białostocka (wraz z obwodnicą Sokółki) miał być ogłoszony na początku przyszłego roku, a prace miały zakończyć się w 2025 roku. Data ta wielokrotnie padała w publicznych wypowiedziach polityków PiS jako ta, gdy prace nad budową polskiej części Via Carpatii zostaną sfinalizowane.
(pb)