Białostoccy policjanci zatrzymali w czwartek 5 osób poszukiwanych.
Pierwsza z nich to 27-latek, który został zatrzymany w mieszkaniu na osiedlu Dojlidy. Dzielnicowi z Komisariatu Policji IV w Białymstoku ustalili miejsce przebywania osoby zaginionej. Gdy weszli do mieszkania, okazało się, że oprócz zaginionej 49-latki jest z nią znajomy. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, 27-latek okazał się być osobą poszukiwaną za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna najbliższe 6 miesięcy spędzi w areszcie.
Kolejna osoba poszukiwana wpadła w ręce policjantów z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku na dworcu kolejowym, przed 10. Mężczyzna widząc patrol zaczął nerwowo rozglądać się. Już po chwili wyszło na jaw, co było powodem takiego zachowania 45-latka. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że jest on poszukiwany za uporczywe nękanie. Jest już w areszcie, gdzie spędzi blisko 2 lata.
Kolejna osoba poszukiwana, która została zatrzymana przez policjantów to 51-latek, który opłacił zaległą grzywnę. Pozostałe dwie osoby poszukiwane były do ustalenia miejsca pobytu - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)