Podlaska policja ustaliła już tożsamość 52 osób w związku z sobotnimi wydarzeniami w Białymstoku. Z 37 osobami wykonano lub są obecnie wykonywane czynności dotyczące łamania przez nich prawa - poinformowało dziś Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w komunikacie. Tymczasem mundurowi opublikowali na swojej stronie internetowej zdjęcia kolejnych poszukiwanych osób, które blokowały przejście Marszu Równości.
W podlaskiej policji funkcjonuje specjalna grupa, powołana do zidentyfikowania wszystkich, którzy w sobotę podczas zamieszek złamały prawo. Zespół 21 policjantów zajmuje się ustaleniem i identyfikacją osób łamiących prawo podczas zgromadzeń. Natomiast czynności procesowe i w sprawach o wykroczenia wykonują policjanci innych wydziałów.
Dziś rano policjanci kryminalni zatrzymali 31-letniego mężczyznę podejrzewanego o popełnienie przestępstw na szkodę jednego z dziennikarzy. Jak podkreśla komunikat, podlaska policja nadal intensywnie analizuje materiał z monitoringu zabezpieczony po wydarzeniach w Białymstoku.
Policjanci z wydziału do spraw wykroczeń ustalają tożsamość osób w związku z zarejestrowanymi przypadkami naruszeń prawa. Każdy kto może pomóc w ustaleniu ich tożsamości, proszony jest o kontakt z funkcjonariuszami z białostockiej Komendy Miejskiej Policji pod numerem telefonu 85 670 38 80. Na każdym zdjęciu został naniesiony numer w celu ułatwienia identyfikacji przez osoby przekazujące informacje. Wszystkim osobom przekazującym informacje zapewniamy anonimowość - czytamy na stronie podlaska.policja.gov.pl.
Pierwszy Marsz Równości przeszedł w sobotę po południu ulicami miasta pod hasłem "Białystok domem dla wszystkich". Przejście uczestników marszu kilkakrotnie próbowali zablokować kontrmanifestanci, policja musiała użyć gazu. W stronę uczestników rzucano kamieniami, petardami, jajkami i butelkami, wykrzykiwano też obraźliwe słowa.
(PAP), podlaska.poliocja.gov.pl
opr. (pb)
Zdjęcia osób poszukiwanych przez podlaską policję: